Zespół Energi Bank PBS MMTS Kwidzyn przegrał swoje ligowe starcie z drużyną Handball Stal Mielec, mimo że w pierwszej połowie meczu byli uprzedzeni przewagą, sięgającą nawet 6 bramek. Ostateczny wynik spotkania to 29:30 na korzyść mielczan, co stanowi spore zaskoczenie dla miejscowych kibiców. Pomimo wysiłków Maksima Krasouskiego, który był liderem w ataku, drużyna kwidzynian nie zdołała obronić przewagi, którą wypracowali w pierwszej części meczu. Kluczowe interwencje Oliwiera Chruściela, bramkarza gospodarzy, były jednak niewystarczające, aby utrzymać prowadzenie do końca meczu.
Spotkanie rozpoczęło się dość równo, ale już w 7. minucie sytuacja zmieniła się, gdy mielczanie zyskali przewagę, prowadząc 2:4. Mimo trudności, kwidzynianie zdołali się zmobilizować, zdobywając kilka bramek, a do remisu doszli dopiero w 17. minucie. W końcówce pierwszej części meczu energetyczne ataki ze strony miejscowych przyniosły efekty i to oni kończyli ją z przewaga 19:15. Wszystko wskazywało na to, że drużyna z Kwidzyna będzie dyktować warunki po przerwie, ale niestety okazało się to nieprawdziwe.
Po przerwie lepsze wrażenie od gości z Mielca, którzy szybko odrobili straty, trafią do szeregów kwidzynian. Choć drużyna podjęła wysiłek na rzecz powrotu, ostatecznie po serii prostych błędów stracili przewagę i przestali dominować na boisku. Mimo ambitnych prób, takich jak akcje Jovana Milicevicia i Ryszarda Landzwojczaka, ostatecznie kwidzynianie nie zdołali przełamać przewagi mielczan, a zmarnowany rzut karny pod koniec meczu przesądził o ich porażce. Mecz zakończył się wynikiem, który pozostawia mieszkańców Kwidzyna w niepokoju i z pytaniami o przyszłość drużyny.
Źródło: Urząd Miasta Kwidzyn
Oceń: Wysoka porażka Energi Bank PBS MMTS Kwidzyn w starciu z Handball Stal Mielec
Zobacz Także




